4 z 4
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Pobił na śmierć znajomego. Usłyszał wyrok. Śmiertelne pobicie w Aleksandrowie Łódzkim
Gdy 23 października Rafał Z. wrócił do mieszkania, zastał jedynie zwłoki swego znajomego. O tragedii zaalarmował sąsiada, od którego pożyczył telefon i zadzwonił na policję i pogotowie. Podczas przesłuchania Marcin J. nie przyznał się do winy. Stwierdził jedynie, że był w mieszkaniu Rafała Z., uczestniczył w biesiadzie i uderzył Łukasza B. ręką w twarz.