Powiat zgierski: Jak wygląda hybrydowa nauka w szkołach?

W większości szkół dyrektorzy zdecydowali o tym, że klasy uczące się stacjonarnie i hybrydowo mają zmieniać się co tydzień.
W Liceum Ogólnokształcącym im. Staszica w Zgierzu klasy podzielono na ponadgimnazjalne i ponadpodstawowe - po 4 każdego typu. W pierwszym, czyli trwającym obecnie tygodniu obowiązywania nauczania hybrydowego, do szkoły mają przychodzić uczniowie klas ponadpodstawowych, a uczniowie klas ponadgimnazjalnych uczą się zdalnie. W drugim tygodniu nastąpi zamiana, o ile oczywiście regulacje wprowadzone w związku z epidemią nie ulegną zaostrzeniu.

- Spodziewając się, że nauczanie hybrydowe może zostać wprowadzone, przygotowywaliśmy się do tego wcześniej i jest ono obecnie możliwe do przeprowadzenia – mówi dyrektor „Staszica” Beata Pośpiech. - Niepokój natomiast może budzić rosnąca liczba nauczycieli objętych kwarantanną, bo oni nie mogą nauczać w trybie hybrydowym. Jeśli zabraknie nauczycieli na zastępstwa, szkołom w takiej sytuacji pozostanie przejście na tryb zdalny.

W Zespole Szkół Nr 1 w Zgierzu, który obecnie wszystkie zajęcia prowadzi w trybie zdalnym, nauczanie hybrydowe ma zostać wdrożone od przyszłego poniedziałku. Wtedy do szkoły mają przyjść uczniowie klas pierwszych i czwartych, a w kolejnym tygodniu – drugich i trzecich. Nauka przedmiotów zawodowych, z uwagi na ich specyfikę, ma się odbywać w szkole.

W Liceum Ogólnokształcącym im. S. Żeromskiego w Ozorkowie w tym tygodniu do szkoły przychodzą uczniowie klas pierwszych i trzecich, natomiast klasy drugie (do których uczęszcza tu w sumie około 180 osób) uczą się zdalnie. Za tydzień ma nastąpić zamiana. Nauczyciele, jak informuje dyrektor Anna Plaskota, zarówno lekcje stacjonarne, jak i zdalne prowadzą ze szkoły, która, aby tę pracę usprawnić, zamówiła dodatkowe kamery internetowe do komputerów.