Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oto jest dzień, który dał wam Pan! ŁKS, tylko zwycięstwo

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Oto jest dzień, który dał wam Pan! ŁKS, tylko zwycięstwo
Oto jest dzień, który dał wam Pan! ŁKS, tylko zwycięstwo Fot. Przemek Świderski
W niedzielę ŁKS Łódź zmierzy się na swoim boisku z Górnikiem Łęczna. Jeśli wygra powróci po roku do PKO Ekstraklasy, a piłkarze będą mieli okazję do zaśpiewania Psalmu 148.

Tak, to nie pomyłka. Ełkaesiacy mogą pójść w ślady Błękitnych Stargard, którzy 17 marca 2015 roku pokonali sensacyjne pod Wawelem w meczu Pucharu Polski „Pasy”, czyli Cracovię 2:0 (1:0), a po meczu szaleli w szatni śpiewając Psalm 148 „Oto jest dzień, oto jest dzień, który dał nam Pan, weselmy się i radujmy się nim.” Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w późny niedzielny wieczór okazję do manifestowania tak spontanicznej radości mieli ekstraklasowi już ełkaesiacy. Trzeba tylko, lub aż, pokonać zespół prowadzony przez Kamila Kieresia.
Mecz będzie szczególny dla trenera gospodarzy Marcina Pogorzały, który nawet po wywalczeniu awansu, przestanie być szkoleniowcem drużyny. To nie żart! Otóż ma on warunkową zgodę na prowadzenie zespołu, ale niestety nie ma licencji UEFA Pro i będzie musiał go zastąpić trener z takimi właśnie uprawnieniami. Marcin Pogorzała posiada licencję UEFA A, a to pozwala prowadzić drużyny co najwyżej w lidze III. W sztabie szkoleniowym pierwszego zespołu będzie mógł jednak pozostać, obojętnie w ekstraklasie, czy I lidze. Dorobek jako „pierwszy” ma Marcin Pogorzała całkiem całkiem - pod jego batutą drużyna wygrała z Termaliką Nieciecza, a więc zespołem elity i zremisowała z GKSTychy. - Mecz z Górnikiem jest dla nas jak finał mistrzostw świata - mówi sympatyczny szkoleniowiec. - Każdy z piłkarzy chce wyjść na boisko, cieszy nas że będą nasi kibice. Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć i awansować do ekstraklasy.
Szkoleniowiec zapewne nie będzie szalał ze składem wyjściowym, bo nie ma takiej potrzeby. Postawi na tych, którzy sprawili się jak trzeba w starciu z Arką Gdynia.Jedyny znak zapytania ma przy Kamilu Dankowskim, który musiał opuścić boisko przed czasem z powodu kontuzji. Zastąpił go Maciej Wolski i spisał się całkiem dobrze.
Według nieoficjalnych informacji znane jest już nazwisko nowego szkoleniowca zespołu z alei Unii 2, ale ma być ujawnione na początku przyszłego tygodnia.
Jeśli ŁKS awansuje do elity, będzie to trzecia, w krótkim czasie, promocja drużyny z alei Unii 2 do wyższej klasy rozgrywkowej. Rezerwy awansowały do grupy pierwszej III ligi, a trzeci zespół do grupy pierwszej klasy okręgowej.
Mecz poprowadzi sędzia Jarosław Przybył z Kluczborka. To doświadczony sędzia, który prowadził w obecnym sezonie 23 ekstraklasowe mecze, dwa pierwszoligowe i dwa Pucharu Polski szczebla centralnego. Przypomnijmy, że niedzielnym meczu arbiter będzie miał możliwość skorzystania z systemu VAR.
Początek meczu, transmitowanego przez Polsat Sport o 20.40. Na widowni zasiądzie około 1.300 szczęśliwców . Więcej kibiców organizatorzy meczu nie mogą wpuścić ze względu na obostrzenia koronawirusowe.
W przypadku awansu do elity fani ŁKS planują jednak świętowanie, głównie na Placu Wolności, gdzie znajduje się Pomnik Tadeusza Kościuszki. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowlodzki.naszemiasto.pl Nasze Miasto